czwartek, 23 lutego 2012

Kolejne spotkanie trenerów :)

Ale było super!!
Po raz kolejny przekonałam się, że mam szczęście.
To bardzo radosne doświadczenie:)
Mam możliwość współpracować z niezwykłymi ludźmi- każdy z trenerów, a było nas teraz ośmioro, ma kapitalne umiejętności i ma to COŚ- wymyślają bardzo ciekawe ćwiczenia, opracowują jakieś tematy, które nigdy nie przyszłyby mi do głowy.
To naprawdę zachwycające, móc obserwować i wspólnie śmiać się, ale też "obrabiać" nowe tematy. No i uczyć się! Dobrze jest uczyć się od najlepszych!
A obok- namalowany w trakcie spotkania rysunek- powstawał kilka godzin, w wolnych chwilach.
Dla mnie- radosny, harmonijny i jednocześnie kipiący kreatywnością. Tak jak ci wspaniali ludzie :):):)






A poniżej - znalazłam jakieś dwa zapomniane rysunki. Jeden- lekko przeładowany- nie pamiętam, w jakiej sytuacji rysowałam.  Na pewno powstawał wiele godzin. A drugi- to chyba projekt wisiorka- widziałabym tam brylanty, perłę i białe złoto ( no, może być i platyna:))

Wisiorek
Tu się dzieje! Szkoda, że nie pamiętam kontekstu...



wtorek, 24 stycznia 2012

Perły...

Lubię też rysować różne esy- floresy.
Czasami siadam i rysuję w domu, a czasami, gdy uczestniczę w dłuższych, kilkugodzinnych spotkaniach- rysuję, aby się skoncentrować, albo zrelaksować.


A to kilka wzorów, które kojarzą mi się z perłami. Znajomi mówią, że przypomina to biżuterię.Chciałabym taką biżuterię: perły, białe złoto, a jeszcze lepiej z brylantami.... Acha, wszystko rysuję "od ręki". Sama się czasem zastanawiam, jak udaje mi się narysować równe kółka? Najpierw jednak rysuję ołówkiem- uwielbiam 0,5mm, a potem poprawiam cienkopisem. Kocham cienkopisy!!!

Kolejne spotkanie trenerów- tu spokojniej i wesoło :)





Od razu widać, że spotkanie było bardziej harmonijne.
Było sympatycznie, twórczo i wesoło. Pięknie!

Spotkanie trenerów- bardzo burzliwe




Ten wzór, na kartce A4 rysowałam przez kilka godzin, podczas spotkania trenerów. Było bardzo burzliwie i jednocześnie ciekawie- poruszaliśmy różne trudne kwestie, dotyczące pracy trenera. Chaotyczne dyskusji diagnozowane problemy. Widać prawda?